Oj dawno mnie tu nie było!
W ostatnim tygodniu wszystko się pozmieniało - w przyspieszonym trybie wróciłam do pracy - po prawie rocznej przerwie spowodowanej ciążą i urodzeniem córki. Czasu się jakoś tak mało zrobiło, dlatego nie zaglądałam na bloga. Na szczęście czas na robótkowanie wygospodarowałam. Ostatnio robię zapasy na zimowe wieczory - trochę się już tego uzbierało.

Zaczęłam też trzy robótki. Skarpetki dla Tosi (jedna jest już gotowa).
Bolerko


Kolorowe ponczo z dwóch szerokich szali.



No i zapomniałam o czapie dla siebie (resztówka ale nawet fajnie wyszła). Dziś prezentowana na nieco młodszej modelce :)

Zaczęłam też trzy robótki. Skarpetki dla Tosi (jedna jest już gotowa).
Kolorowe ponczo z dwóch szerokich szali.