z zimowej nadmorskiej wyprawy. Magnolia prawie skończona:
Magnolia rozpoczęta
RÓŻANA kosmetyczka
Zakochałam się w hafcie cieniowanym. Wczoraj dopadłam wspaniałą książkę poświęconą tej technice. Wszystko opisane jak "chłop krowie na rowie" a na dokładkę wspaniałe wzory i zdjęcia. Zabrałam się za najmniejszy z proponowanych haftów - róża. Nie wyszło oczywiście, jeszcze tak jak w książce, ale będę ćwiczyć dalej. Jutro zabieram się za maki. Natomiast Róża stała się podstawą małej kosmetyczki.
Powarsztatowo
Wróciłam z Warsztatów Patchworku - STRIMA- naładowana niesamowitą energią i naumiana mnóstwa nowych rzeczy. Pozdrawiam wszystkie nowe koleżanki, z którymi miałam okazję spędzić pięć cudownych dni.
Podczas warsztatów uszyłam kołderkę i poduszkę dla mojej Tośki. Bardzo jej się podoba:)
Podczas warsztatów uszyłam kołderkę i poduszkę dla mojej Tośki. Bardzo jej się podoba:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)