To są chlebki z pesto. Bardzo proste ciasto drożdżowe (porcja na dwa chleby)
1 kg mąki pszennej
1/2 kostki drożdży
1 łyżeczka soli
5 łyżek oleju
0,75 l ciepłej wody (wodę należny powoli wlewać i zagniatać tak jak np. ciasto na pierogi) -TYLE WODY ile weźmie mąka.
Zagniatamy ciasto - zwarte elastyczne - i zostawiamy na pół godziny. Ciasto rośnie a my cóż? Wykładamy formy papierem :)
Ciasto podrosło - teraz dzielimy je na dwie równe części. rozwałkowujemy na "kwadrat" grubości 3-4 mm. Ciasto smarujemy pesto (sklepowym lub robionym własnoręcznie) możemy w sumie nałożyć tam wszystkiego co dobre np. boczuś:
kwadraty składamy na pół i układamy jeden obok drugiego w formie.
pieczemy w temp.180 stopni przez 35-40
Smaczego Łasuszki :)
10 komentarzy:
smakowicie wyglada, slinka leci :-)
Rany boskie! Takiego "pestowania" to ja na oczy nie widziałam. To powinno być surowo zakazane, no nie pestowanie oczywiście, tylko kuszenie nieszczęsnych oglądaczy na diecie będących takimi widokami. Ja bardzo proszę o wyjaśnienie, co to za ciasto jest - z mężem zakład mam. Niezależnie od tego mężuś kazał sobie przyrządzić owo danie, ale jak, skoro Zaczarowana Podusia tylko na zdjęciach poprzestała? Pozdrawiam serdecznie i gratuluję. Agnieszka
ja również zapytuję jak to się robi???? bo klawiatura ośliniona już ;) pozdrawiam Kasiu i błagam o przepis ;)
smakowicie wygląda :)
Ewa
Pięknie wygląda i z pewnością świetnie smakuje:)
dzisiaj wykonałam ten chlebek pychotka tylko troche za krótko piekłam bo chyba nie mogłam sie doczekać dzięki
Wygląda pysznie. Muszę zapamiętać i wypróbować.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam wiosennie.
uwielbiam pesto! muszę to wypróbować ;))
O nie!!!!
Ty chcesz chyba nas pozabijać!!!!
Jutro robię Twój chlebek pesto, bo wygląda zachwycająco!!!!
Prześlij komentarz