Filcowanie igłą


 Komin i rękawiczki dotarły juz do swojej uroczej właścicielki. Mam nadzieję, że będą się sprawdzać. 
Wczoraj odebrałam wielką pakę z Krainy Filcu. Same cuda. Kolory boskie. Pierwsze próby filcowania na sucho przyniosły taki oto efekt oraz złamanie pierwszej igły. Trzeba się w jakiś spory komplet zaopatrzyć i szczotkę bo mam zamiar się rozkręcić.

1 komentarz:

Teiwaz pisze...

Rozkręcaj się Kasieńko, a jakże!!:))
Buziaki,
K.