Tak sobie dziergam


Zabrałam się w końcu za wyrabianie ostatnich zakupów z Fastrygi. Z Pure Merino powstaje sweterek dla chłopca. Ma być miękki ale przede wszystkim ciepły ponieważ  pojedzie do Norwegii. Pokazuję przód - reszta na drutach. Jak dobrze pójdzie to dzisiaj skończę.
Zabrałam się też za Poopy, która robi się znakomicie.

3 komentarze:

Anka pisze...

Rękawiczki bardzo ładne!czapka super!

Anonimowy pisze...

ty robisz zpretkoscia swiatła ./fajne zeczy

Lidka (adzia1313) pisze...

Pięknie to wygląda! :)