Z resztek po koszulach ze ścinek po kieckach i kilku innych szmatek powstał poduchopuf, który zupełnie zjednał uczucia Antoniny :) A wszystko uszyte za pomocą mechanicznego kochanka - czytaj overlocka Pani Magdy M. Niestety już niebawem będę się musiała z nim rozstać bo właścicielka tęskni i nagabuje o zwrot :(
2 komentarze:
och ;ach 'jaki piękny
śliczna podusia, puf :)
Prześlij komentarz