Od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, że powinnam odnowić puzderko na koraliki i inne drobne bibeloty. Idea istniała, jednak pomysłu nie było. I wczoraj zupełnie niespodziewanie zaiskrzyło. Szybko zabrałam się do roboty (jak to zwykle u mnie bywa) i w kilka godzin powstało małe cudeńko.
Przed metamorfozą:
1 komentarz:
Wspaniale wyszło! super wygląda z tymi kwiatuszkami:)Pozdrawiam
Prześlij komentarz